22 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ziemi — dzień, w którym nawet najbardziej zapracowani superbohaterowie odkurzają swoje eko-peleryny i myślą o naszej planecie. A skoro Ziemia to nasz wspólny dom, warto zadbać o niego trochę lepiej niż o pokój po zabawie klockami LEGO.
Z tej właśnie okazji — nieco później, bo 24 kwietnia — nasze przedszkolaki zamieniły się w małych ogrodników i wzięły udział w akcji sadzenia drzewek ozdobnych w przedszkolnym ogrodzie. Misja: wierzba pleciona. Efekty: 100% sukcesu!
Dzieci z uwagą śledziły każdy ruch łopaty, obserwowały jak głęboko powinien być dołek i które narzędzia ogrodnicze nie nadają się do zabawy w piaskownicy. Z zaangażowaniem pomagały w sadzeniu, podlewaniu i sprzątaniu terenu. Ustalono nawet (przedszkolnym głosem większości), że będą doglądać sadzonek niczym najcenniejszego skarbu z pirackiej skrzyni.
Oprócz brudnych rączek i szerokich uśmiechów, dzieci wyniosły z tego dnia coś jeszcze — wiedzę. Podczas zajęć rozmawialiśmy o tym, że Ziemia to jedyny dom, jakim dysponujemy (Mars się jeszcze nie ogarnął), więc trzeba o nią dbać. Jak? Sadząc drzewa, oszczędzając wodę i prąd, segregując śmieci, ograniczając zużycie plastiku i przede wszystkim — szanując przyrodę. Moda na ekologię to nie sezonowy trend jak cekiny na bal przebierańców, tylko konieczność!
Nasze przedszkolaki udowodniły, że nawet mali ludzie mogą mieć wielki wpływ na losy planety. A od sadzonki wierzby do zielonego świata już naprawdę niedaleko!
Opracowała: Aldona Starzyńska